licencja salesforce

Licencja Salesforce – jak to działa?

Podczas wielu rozmów z klientami padały pytania o cenniki Salesforce. Rzeczywiście przy pierwszym kontakcie z cennikiem osoba szukająca prostego rozwiązania rzeczywiście może się pogubić w mnogości dostępnych produktów oraz typów licencji. Postanowiliśmy więc podzielić się podstawami wiedzy o licencjonowaniu Salesforce i sposobie zakupu. Zaczniemy zaś od tego, żeby wszystkim szukającym dobrego i taniego CRMa powiedzieć, że to właśnie Salesforce jest tym tanim rozwiązaniem CRM dla początkującej firmy.. bo kosztuje już od 25EUR od osoby! Aby dowiedzieć się więcej o licencjonowaniu należy zacząć od tego, gdzie takie licencje kupić.

Kto sprzedaje licencje

Partnerzy Salesforce pełnią bardzo ważną rolę we wdrożeniu produktu i zaadoptowaniu go do potrzeb firmy. Niejednokrotnie jako Partner Salesforce w Polsce pomagaliśmy firmom w przygotowaniu architektury rozwiązania, przemyśleniu kto ma mieć dostęp do których funkcji systemu oraz zdefiniowaniu koniecznej do zakupu liczby licencji. Jednak Partner Salesforce nie sprzedaje licencji klientom końcowym. Jego rola polega na edukowaniu klienta i wskazaniu mu które licencje Salesforce będą dla niego odpowiednie i dlaczego, natomiast za samą sprzedaż odpowiada bezpośrednio Salesforce. W wypadku licencji sprzedawanych w Polsce gdy zaczynaliśmy naszą przygodę jako Partner Salesforce w Polsce cały rynek obsługiwały dwie osoby. Dziś, po czterech latach w Salesforce  pracuje już niemal 10 osób odpowiedzialnych za współpracę z Polskimi klientami i to właśnie z nimi nasi klienci rozmawiają o warunkach płatności za licencje i ich cenie.

Po pierwsze produkt…

Jako Partner pomagamy odnaleźć się klientowi dobrać odpowiednie licencje. Salesforce ma wiele prekonfigurowanych rozwiązań dostępnych niemal z pudełka (podstawowa konfiguracja procesów to kilka do kilkunastu dni). Warto wymienić tu kilka produktów i licencji i tak:

  • Sales Cloud – podstawowe licencje CRM dostępne w Salesforce (licencjonowane na kilka sposobów o czym dalej)
  • Service Cloud – licencje pozwalające na zaawansowane działania związane z obsługą klienta (licencje Sales Cloud mają dostęp do tzw. „cases”, jednak używanie go do kontaktu z klientem będzie naruszeniem licencji Salesforce).
  • Sales + Service – licencje pozwalające jednocześnie na sprzedaż i obsługę klienta
  • Marketing Cloud – rozwiązanie pozwalające na zarządzanie procesami marketing automation dla firm enterprise
  • Salesforce Platform – platforma developerska pozwalająca na „customowe wykonanie” wielu procesów w firmie (o różnicy między platformą a innymi licencjami dalej).
  • Community Cloud – możliwość rozszerzenia środowiska firmy o klientów lub partnerów biznesowych i „wpuszczenie ich w swój proces”
  • Pardot – w pełni zintegrowana z Salesforce Platforma Marketing Automation
  • Salesforce Engage – rozwiązania wspierające automatyzację pracy hanldowca

Pozycji będzie przybywało, ponieważ Salesforce kupuje kolejne firmy i rozwiązania. Ostatnią ciekawą akwizycją było kupienie przez giganta z San Francisco firmy Mulesoft – producenta szyny danych, która stanie się wkrótce częścią ekosystemu… Jakby mało było produktów, samo rozwiązanie Salesforce może mieć różne wersje…

Ile kosztuje tak naprawdę Salesforce, bo wszyscy mówią, że jest drogi…

Mit mówi, że Salesforce jest drogi…

Kilka dni temu miałem kontakt z IT oraz Zarządem sporej firmy (sektor enterprise), która dojrzała do zmiany CRMa. Od słowa do słowa okazało się, że firma doskonale wie co to jest Salesforce, jednak nawet nie rozważa jego zakupu, gdyż.. podobno jest za drogi. Postanowiłem przekonać moich interlokutorów do tego, że tak naprawdę Salesforce to najtańszy system CRM na rynku, szczególnie biorąc pod uwagę jego możliwości wykraczające dalece poza możliwości większości CRM…

Mit mówi, że Salesforce jest za duży…

To drugi argument który z kolei pada najczęściej z ust przedstawicieli mniejszych firm. „Tyle tam funcjonalności a nam to dzisiaj jest wszystko niepotrzebne”.. To prawda. Dzisiaj nie, ale firma to żyjący organizm, który się dynamicznie zmienia, a ten system rośnie wraz z klientem. Salesforce potrafi rosnąć z Firmą! Dla małej organizacji z kilkoma osobami zainteresowanymi sprzedażą Salesforce można mieć już za 25USD od osoby miesięcznie! Jeśli firma potrzebuje tylko podstawowego CRMa, to można mieć Salesforce bardzo tanio! A jeśli firma zacznie rosnąć i będzie chciała łączyć swoje procesy, to… owszem licencje są droższe, ale należy policzyć ogromną ilość czasu którego nie trzeba będzie marnować na migrację z „taniego CRMa który na dzisiaj spełnia wszystkie nasze potrzeby”, a z którym firma czuje się ograniczana już po kilku miesiącach od uruchomienia.

błędy wdrożeń systemów

„Mam sprzedawać, czy wypełniać dane w CRM” – czego unikać przy wdrożeniu, aby nie usłyszeć takiego pytania od handlowca?

handlowiec

Trzy rzeczy których pragnie handlowiec od swojego CRMa

Czego pragną handlowcy od systemu CRM?

Zadanie sobie takiego pytania przed lub podczas wdrożenia CRMa jest samo w sobie dużym sukcesem, bo oznacza, że decydenci wiedzą, że robią narzędzie w którym handlowiec będzie pracował kilka godzin dziennie, a nie próbują przenieść cotygodniowego raportu w xls do systemu IT. W dużej części przypadków jest o tyle łatwiej, że w przeciwieństwie do Mela Gibsona, który w filmie o podobnie brzmiącym tytule próbował kobiecych produktów aby zrozumieć obcy mu punkt widzenia – Dyrektorzy Handlowi bardzo często przez wiele lat sami pracowali jako handlowcy i wiedzą na czym ta praca polega. Oczywiście jak wiadomo punkt widzenia zależy od punktu siedzenia więc bardzo często osoby zarządzające zespołem podczas przymiarki do usprawnienia procesu sprzedaży patrzą na wdrożenie systemu i związane z nim wymagania głównie ze swojej perspektywy – skupiają się więc często, co oczywiste, na raportowaniu i kontroli.

Handlowiec chciałby żeby CRM pomagał w pracy

Odtwórcze raportowanie na końcu dnia jest jedną z najczęstszych przyczyn problemów z wdrożeniem systemu. System musi przede wszystkim pomagać sprzedawać, a nie utrudniać ten proces sprowadzając handlowca do „mechanizmu raportowania”, który z tyłu głowy ma przeświadczenie ciągłej inwigilacji. Bardzo często jesteśmy pytani  „ile kosztuje podstawowe wdrożenie CRMa”. A tu należy sobie zadać pytanie „czym jest podstawowe wdrożenie CRMa?”, a odpowiedź w cale nie jest taka łatwa jak mogłoby się wydawać. Wielu managerów początkowo uznaje CRMa jako alternatywę dla legendarnego „kalendarza”, z którym handlowiec się nie rozstaje, który jest jego największą tajemnicą, a często jego „hakiem” na firmę, bo jak handlowiec odejdzie, to razem z jego kalendarzem… Tymczasem funkcje CRMa pozwalające uporządkowanie informacji o osobach kontaktowych u kontrahenta, na monitorowanie wizyt handlowych, czy też zapisywanie innych „notowalnych” danych dotyczących kooperacji nie mają w sobie dla handlowca większej wartości. Wszystko co jest do zanotowania handlowiec ma już gdzieś zanotowane, więc wdrażanie systemu tylko dla tych danych pomaga być może firmie, ale nie handlowcowi.

Handlowiec chciałby tego samego czego pragnie większość z nas. Dużo zarobić, ale się przy tym nie narobić.. 😉 A tak poważniej, to żyjemy w czasach w których najważniejszym dobrem jest czas, którego ciągle i na wszytko brakuje. Dlatego szukając dobrego wdrożenia CRM należy zastanowić się nad tym na jakie procesy handlowiec poświęca dużo czasu i w jaki sposób można mu ten czas pomóc odzyskać. Przykładów oszczędzania czasu przez dobry system CRM może być wiele, ale jeśli mielibyśmy wyliczyć najistotniejsze „przepalacze czasu” to można by wymienić między innymi:

  • maile – choć trudno w to uwierzyć często te same maile na ten sam temat piszemy za każdym razem od nowa. Napisanie maila podczas wysyłki oferty to kilka do kilkunastu minut pracy – prosty mechanizm używania gotowych formatek maili jest w stanie oszczędzić handlowcowi kilka godzin tygodniowo.

  • przygotowywanie oferty – oczywiście w wypadku produkcji dedytkowanego systemu IT, albo wyceny produkcji skomplikowanej maszyny do produkcji „bulbulatora” to złożony proces sam w sobie, który potrafi trwać wiele dni. Jednak w wypadku prac handlowca ofertującego określony asortyment z cennika, albo stojącego przy półce i wypisującego ręcznie na kartce zamówienie, które potem ktoś przepisze do systemu (klient albo sam handlowiec, ewentualnie ktoś w centrali firmy jeśli handlowiec wyśle zamówienie faksem) można oszczędzić mnóstwo czasu. Kto z nas nie zna kogoś, kto zanim zabierze się za zrobienie oferty to musi nastawić się mentalnie idąc na kawę do kuchni, potem otwiera formularz arkusza kalkulacyjnego i klika, następnie pisze maila z prośbą o akceptację rabatów, po akcepcie drukuje xls do pdfa, a następnie skrobie maila i wysyła ofertę. Dobry system CRM jest w stanie zautomatyzować te czynności (wszystkie łącznie z akceptacją kierownika) tak, że przygotowanie i wysłanie oferty trwa kilka minut – i właśnie takiego wdrożenia chcieliby handlowcy

  • raportowanie pipelinu – bardzo często wdrożenie CRM służącego za notatnik nie poprawia sytuacji w jednej z największych udręk handlowca – cotygodniowym raportowaniu. Sprzedaż sobie, raportowanie sobie.. a może być zupełnie inaczej. O ile lepiej byłoby nie tracić kilku godzin co poniedziałek na przygotowanie zestawień i raportu na odprawę? Dobry system CRM jest w stanie na podstawie danych wprowadzonych przez handlowca w procesie sprzedaży przygotować dokładne prognozy sprzedaży (optymistyczne, pesymistyczne, realistyczne). Ale nie handlowcowi, a Dyrektorowi Sprzedaży, który może taki będący niewątpliwie częścią administracji sprzedaży raport wygenerować sam w dowolnym momencie zostawiając handlowcowi czas na to w czym jest dobry – na sprzedawanie.

handlowiec